Podróż Marakesz - spełnione marzenie
Któregoś dnia oglądając travelchanel, powiedziałam do męża, że super byłoby zobaczyć Marrakesz, o ileż bardziej arabski niż Tunezja.....
I marzenie zawisło w powietrzu.
Kiedy już trafiliśmy do Maroka, wiedzieliśmy, że Marakkesz zobaczymy na pewno. Wybraliśmy się tam z lokalnym biurem organizującym wycieczki tzn. daliśmy się upolować pod hotelem. I to byl bardzo dobry pomysł na przeciw tego by pojechać tam wynajętym samochodem.
Codzienność mieszkańców Marrakeszu fotografowana "z biodra" , tak by nie widzieli, by "duszy im nie zabrać"....
Stąd zdjęcia krzywe bo bez patrzenia w obiektyw. Uważam, że Tomek i tak dokonał cudu dokumentalnego ;o)
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Kocham Marakesz! Uwielbiam Jemma el Fna! Byłam 2 razy i za każdym było głośno, kolorowo i bardzo smacznie! A kawa na tarasie Francuskiej z widokiem na woziwodów, małpki i kobry najlepsza na świecie. Cieszę, się, że zrealizowałaś Aniu to marzenie. Trzeba marzyć, aby podróżować!
-
gratuluję spełnionego marzenia
-
Fajnie, że "liznęłaś" Marakesz i zasmakował Ci tak jak i mnie. Ja miałem okazję dwukrotnie na drodze mojej podróży być w tym mieście i obie bytności dobrze pamiętam. Bo to dobre wspomnienia.
-
Gratuluję, że jedno z marzeń udało się spełnić:) Ja jeszcze nie zawitałem do Maroka, ale myślę, że będzie trzeba się tam wybrać:) Twoja relacja utwierdziła mnie, że warto:) Cieszę się, że podróż się udała:) Szkoda tylko, że tak mało tu zdjęć, z chęcią obejrzałbym więcej...:) Pozdrawiam!
-
marakesz za drugim razem jest bledszy...
-
A dziś Marrakesz ........
-
Tęsknie i do Marrakeszu i do Maroka samego w sobie.... ech!
-
Marrakesz..gdybym miala wskazac miejsce, ktore mnie najbardziej urzeklo, powiedzialabym ..MARRAKESZ ;)) Czesto wspominam i ..tesknie.W styczniu bedziemy podbijac kanion Todra ;)))
-
Dziękuję ;o)
-
Jak dla mnie ,zdjęcia są tematycznie całkiem ciekawe.Pozdrawiam